poniedziałek, 25 stycznia 2010

22 maja 2009

stoję w środku.
na około mnie biegają chmury.
i plują.

jedna kropla dla mnie,
druga dla Ciebie...
i tak w kółko.

dlaczego świat jest okrągły?
koło przecież jest takie przeciętne.
powinien być sześcianem
jak kostka rubika.
i tak przecież każdy
ustawia świat tak, jak chce.

my jesteśmy tylko
kolorowymi kwadratami
w rękach losu.

wiatr jest moim sprzymierzeńcem.
odgarnia chmury,
aczkolwiek z małą skutecznością.

krąg się zacieśnia.

są coraz bliżej.
wchodzą mi na głowę.

bum.
zgniotły mnie.

trzy chwile i dwa momenty później-
-zmartwychwstanie.



pójdę po rozum do krowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz